Na pytanie, skąd takie przekonanie, stwierdziła, że to podejście jest rozwiązaniem win-win, gdzie zyskuje i pracodawca, i pracownik.

Nie jest tajemnicą, że motywacja ludzi wpływa na wyniki biznesowe organizacji. Według Instytutu Gallupa, niski poziom zaangażowania pracowników kosztuje gospodarkę światową rocznie 9 proc. wartości globalnego PKB. Coraz trudniej utrzymać wysoką efektywność zespołów, o czym świadczą zjawiska, takie jak great resignation czy quiet quitting. Dbanie o ludzi przynosi zwrot z inwestycji, w tym długofalowe korzyści biznesowe i wizerunkowe - powiedziała Marta Kasiewicz

Zapytana zaś o to, czy HR-y bez EX-a mają szansę sprawnie działać, przyznała, że "działanie bez Employee Experience to podróż bez odpowiedniego nawigowania".

- Można gdzieś dojechać, ale dłużej nam to zajmie i będzie kosztowało więcej. Myślę, że HR-y często realizują tę funkcję intuicyjnie lub wybiórczo. Ustrukturyzowane podejście wzmacnia możliwości zarządcze, jak powiedział Peter Drucker: „Jeśli nie możesz czegoś zmierzyć, nie możesz tym zarządzać”. Wielu liderów jest świadomych, że prawdziwe przewagi tkwią w niuansach zachowań, postaw, które reprezentują ich pracownicy. Gdy spotęgujemy te niuanse i pokażemy w szerszej skali, otrzymujemy obraz mocnych i słabych stron organizacji. Te kwestie wpływają na biznes i klientów - dobrze jest mieć tego świadomość - stwierdziła.

Cała rozmowa na łamach drugiego numeru magazynu "Employee Experience Manager"